Czy mają Państwo jakiekolwiek informacje na temat rozlewni win i likierów, która znajdowała się podobno na placu Akademickim (albo w jego pobliżu) i należała do niemieckiej rodziny Kindlerów? Tak twierdzi moja bohaterka, a ja sprawdzam, czy czegoś nie pomyliła. Jeśli chodzi o rozlewnię i rodzinę Kindlerów interesują mnie w zasadzie wszelkie informacje, które mogą uwiarygodnić (lub zdyskredytować) słowa bohaterki.
Czy mają Państwo jakiekolwiek informacje na temat gwałtów dokonanych przez czerwonoarmistów w 1945 roku w Bytomiu? Chodzi mi o liczby, zeznania świadków, działalność komórek PCK pomagajacych ofiarom, dzieci czerwonowarmistów (zwane "Iwanami"), artykuły naukowe i wszystko inne.
Szanowna Pani
W odpowiedzi na pytanie, potwierdzam istnienie fabryki Kindlerów zrazu przy Dyngosstrasse 22 (dziś u. Katowicka), w 1932 r. przeniesiona na plac zwany później Rokoko nr 9 (obecnie pl. Wojska Polskiego). - zob. M. Kaganiec, Tajemnice bytomskich kamienic, Bytom, wyd. Towarzystwo Miłośników Bytomia, 1997, s. 50. Być może była tam jeszcze w 1945 r.
Co do gwałtów czerwonoarmiejców - zob. Ofiary stalinizmu na ziemi bytomskiej, red.J.Drabina, Bytom, wyd. Towarzystwo Miłośników Bytomia, 1993 - tu o niektórych poczynaniach w Miechowicach.
Jan Drabina
|